Mając do dyspozycji obydwa montaże nie sposób oprzeć się pokusie bezpośredniego porównania. Obydwa prezentują dokładnie taką samą jakość wykonania, znaną ze wszystkich produktów Rolanda Christien’a, ojca Astro-Physics.
Truizmem będzie stwierdzenie, że montaże różnią się nośnością, bo tak jest w istocie i każdy o tym wie. Na AP900 powiesimy 30 kg sprzętu, zaś na AP1200 co najmniej 2x tyle (są astrofotograficy wieszający na nim sprzęt przekraczający 70 kg). To nie może pozostać bez wpływu na powierzchowność montaży. O ile z AP900 bez problemu udacie się w krótką przechadzkę trzymając go „pod pachą” o tyle Ap1200 trudno w ogóle samemu unieść. Dzięki modułowej, rozkładanej konstrukcji (osobne osie) AP1200 daje się nadal używać jako sprzęt mobilny, wyjazdowy. Choć oczywiście kupowany jest głownie jako stacjonarny – obserwatoryjny.
Już AP900 gwarantuje świetnej jakości tracking (+/- 3,5 sek. kątowej), ale AP1200 idzie o krok dalej, nie przekraczając progu 2,5 sek. kątowej bez żadnego wspomagania (PPEC, guiding). Dostajemy nie tylko znacząco większą nośność, ale także jeszcze lepszy tracking.
Zdjęcia mówią więcej niż 1000 słów, zapraszam więc do galerii porównawczej poniżej.