Dawno temu wymyśliłem strategię promocji astronomii poprzez promocję astrofotografii. Jest stare przysłowie, które mówi, że jeden obraz powie Ci więcej, niż 1000 słów. Literaci z miejsca się obrażą, ale taka jest prawda. Człowiek, to zwierze w którym zmysł wzroku jest najsilniejszy. Pracując w branży reklamowej wiem to najlepiej ;).
Czy zastanawialiście się czemu np. w Stanach Zjednoczonych ilość astro-zakręconych jest największa? Nie – nie jest to wynik wyjątkowej edukacji, czy jakiejś ogólno-narodowej strategii rządowej. To przez Holywood i TV… Przykre, ale prawdziwe. To przez serie filmów i relacje z lotu na Księżyc ludzie zaczęli coraz bardziej masowo interesować się astronomią. To przez „Gwiezdne Wojny”, „ET”, czy „Bliskie Spotkania 3-ciego stopnia”. Niby straszne, ale kiedy dzieciak ogląda coś takiego, to mocno zaintrygowany zaczyna spoglądać „w górę”. Potem kupuje teleskop, zaczyna coś oglądać. W między czasie idzie na studia, oczywiście na astronomię. Karierę kończy w NASA (to akurat prawdziwa historia, ale nie powiem Wam, kogo – zgadnijcie).
Co to oznacza? Że każda metoda zaciekawienia astronomią jest dobra i wpływa na kolejne odkrycia. Rozwija się wszystko, bo przecież dzięki astronomii do przodu idzie cała cywilizacja – bardziej niż to się nam wydaje. Zdanie „kosmiczne technologie w kuchni” nie jest wcale fikcją literacką. To fakt!
Co my możemy zrobić? Możemy pokazać „światu” nasze zdjęcia! Są coraz lepsze, coraz ciekawsze, i coraz bardziej intrygujące. Czas wyjść z tym do ludzi. No dobra, ale jak? Już tłumaczę mój „chytry” plan…
Żeby mieć co pokazać, trzeba najpierw to odnaleźć. Zdjęć robicie już naprawdę sporo. Zaczniemy od wspólnego typowania najlepszych zdjęć z danego miesiąca poprzez specjalny konkurs. Wygrany w danym miesiącu składa propozycję tematu na następny miesiąc. Robimy zdjęcia – wrzucamy do specjalnego wątku. I tak w koło „macieju”. Raz w roku z wygranych miesięcznych typujemy zdjęcie roku. Szczegóły konkursu są w zasadzie już opracowane. Czekają na wdrożenie.
Po 3 miesiącach działania konkursu, jeżeli potwierdzi się moja wizja – konkurs będzie wystarczająco popularny, aby wyjść z nim dalej – nie tylko do mediów internetowych, ale także do drukowanych. Rozmawiam z mediami, czy chcą publikować najlepsze zdjęcia astro-amatorów w Polsce. Jest zainteresowanie – chcą najpierw zobaczyć poziom i progres. Zdjęcia roku zasłużą na rozkładówkę i szerszy materiał – także literacki.
Ale nie tam jest największy potencjał. Internet jest szerszym medium. Chcę zrobić odpowiedni system automatycznego serwowania zdjęć na dowolnym serwerze. Tzn. że każdy np. dystrybutor, czy portal, czy amator na stronie domowej, będzie mógł wrzucić odpowiedni, krótki skrypt, który sam będzie wyświetlał zdjęcie miesiąca, oraz zachęcał do głosowania oraz zaprezentowania swoich zdjęć. Wszyscy którzy wesprą tą idee i zaprezentują Wasze zdjęcia na swoim podmiocie będą także promowani u nas. Zasada wzajemności powinna się sprawdzić. Szukamy też chętnych do sponsorowania nagród – choćby najskromniejszych.
Już teraz szukam oficjalnych partnerów dla tej ideii – tak więc, jeżeli jesteś gotowy wesprzeć tę inicjatywę – pisz na maila: adam@jesion.pl. Nie ważne, czy masz portal, czy jesteś dystrybutorem – to nasza wspólna korzyść. Pokażmy każdemu, jak może wyglądać astronomia amatorska.
Póki co, zaczynamy to w formie zabawy na Astro-Forum.org. Inne fora, jeżeli chcą wziąć udział – zapraszam. Możemy opracować wspólną logistykę.
Na głównej stronie Astro-Forum.org od tego miesiąca zaczynamy promować zwycięzców. Już teraz możecie zobaczyć projekt strony głównej, która znajdzie się pod adresem astro-forum.org.
A poniżej w pełnej rozdzielczości: