Zastanawialiście się, jak wygląda nasza galaktyka? Tak, ta w której teraz sobie siedzimy i miło spędzamy czas. Co prawda z zewnątrz nie możemy jej zobaczyć, ale nic straconego. Mamy szczęście, bo nasz Układ Słoneczny leży na odległych rubieżach galaktyki, dzięki czemu jesteśmy w stanie podziwiać ją w niejako „od środka”. Efekty mogą być spektakularne.
Przez silne, cywilizacyjne zanieczyszczenie nieba światłem, większość z współczesnych mieszkańców Ziemi nigdy nie zobaczy „Drogi Mlecznej” – bo tak nazywaliśmy naszą galaktyczną matkę. Dała ona początek wszystkiemu, temu, co znane i temu, czego jeszcze nie poznaliśmy. Każdy nasz atom pochodzi z gwiazd. Sądzę, że warto być tego świadomym – chociaż w podstawowym zakresie.
[quote style=”boxed”]Nasz matecznik powił około 500 miliadrów słońc, dookoła których krążą niezliczone ilości planet.[/quote] Spójrzcie na naszą galaktykę! Czyż nie jest wspaniała? Trudno przy niej nie popaść w przesadną melancholię. Nie sposób od niej oderwać wzrok, czy swoją jaźń – szczególnie widząc ją „na żywo”. Nasz matecznik powił około 500 miliadrów słońc, dookoła których krążą niezliczone ilości planet. Jest ogromny. Patrząc z jednego końca galaktyki na drugi, widzimy światło sprzed 100 tysięcy lat. Robi wrażenie?
Nie jesteśmy samotni. W bliskim sąsiedztwie mamy dwie duże galaktyki: M31 w Andromedzie oraz M33. Razem z ponad30 innymi galaktykami tworzymy Grupę Lokalną Galaktyk, powiązanych ze sobą oddziaływaniem grawitacyjnym.
[quote style=”boxed”]Według mitologii greckiej Droga Mleczna powstała z kropli rozlanego mleka, którym Hera karmiła Heraklesa.[/quote]
Do umieszczenia dzisiejszego zainspirował mnie przepiękny film norweskiego fotografa pejzaży – Terje Sorgjerda. Zrealizował go w kwietniu na Hiszpańskiej Teneryfie. Góra El Teide, a w rzeczywistości wulkan, to najwyższy szczyt Hiszpanii. Wznosi się na 3718 metrów n.p.m. Nie dość, że sama Teneryfa uznawana jest za jedno z najlepszych miejsc do uprawiania astronomii, to na ponad 3000 metrów można bez problemu wjechać samochodem osobowym. Miałem okazję kilkakrotnie bywać na tej wyspie, nigdy jednak nie wykorzystałem jej potencjału astronomicznego. Wstyd? Tak, wiem… Pamiętajcie o tym, kiedy następnym razem odwiedzicie Wyspy Kanaryjskie. Kto wie, jak długo będziemy mogli podziwiać tam takie – nieziemskie – widoki?
Zachęcam do wyrażania swoich odczuć po obejrzeniu tego filmu pod tym wpisem. Liczę, że podzielicie się filmem ze znajomymi. Klikajcie przycisk „lubię to”.
Oglądajcie w HD, z dźwiękiem i koniecznie na pełnym ekranie.